Polski turniej w skokach narciarskich to inicjatywa, która pojawia się w mediach od wielu lat, ale mimo to zyskuje coraz większą popularność wśród kibiców i zawodników. Wiele osób jednak zastanawia się, czy to dobry pomysł, czy spóźniony. W końcu polscy skoczkowie od kilku lat prezentują bardzo wysoki poziom, a kibice od wielu lat marzą o turnieju w Polsce. Czy jednak teraz, po tylu latach zwłoki organizacja takiego wydarzenia jest sensowna? Zanim jednak przejdziemy do odpowiedzi na to pytanie, warto przyjrzeć się historii skoków narciarskich w Polsce.
Historia skoków w Polsce
Historia skoków narciarskich w Polsce sięga końca XIX wieku. Pierwsze skoki narciarskie w Polsce odbyły się w 1903 roku na Kasprowym Wierchu w Tatrach. Inicjatorem tych zawodów był Stanisław Barabasz, który sprowadził z Norwegii specjalnie wykonaną skocznię. Zawody te zostały przeprowadzone z inicjatywy Towarzystwa Tatrzańskiego, a uczestniczyli w nich narciarze z Polski, Czech i Niemiec. Wraz z upływem lat skoki narciarskie w Polsce zaczęły się rozwijać. W 1972 roku Wojciech Fortuna wywalczył pierwszy w historii polskiego narciarstwa medal olimpijski w skokach narciarskich, zwyciężając na skoczni normalnej podczas Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Sapporo. Lata 80 były okresem dominacji polskich skoczków narciarskich.
W 1980 roku na Mistrzostwach Świata w Lahti trzej Polacy stanęli na podium, dominując przeciwników. Złoty medal zdobył Józef Samek, srebrny Antoni Piechniczek, a brązowy Piotr Fijas. W kolejnych latach Adam Małysz, który zadebiutował w Pucharze Świata w 1995 roku, stał się najbardziej utytułowanym polskim skoczkiem narciarskim w historii. Małysz zdobył cztery medale olimpijskie (złoty, srebrny i dwa brązowe) oraz siedem medali mistrzostw świata (w tym trzy złote). W ostatnich latach polscy skoczkowie odzyskali swoją formę i regularnie stają na podium w zawodach. Kamil Stoch stał się jednym z najlepszych skoczków narciarskich na świecie, zdobywając trzy złote medale olimpijskie oraz trzy złote medale mistrzostw świata.
W sezonie 2020/2021 Kamil Stoch zdobył Kryształową Kulę za zwycięstwo w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata, a w sezonie 2021/2022 zdobył tytuł mistrza świata. Warto zaznaczyć, że polski skoczek w sezonie 2021/2022 zdobył aż 9 zwycięstw w konkursach Pucharu Świata. Oprócz Kamila Stocha warto wymienić również innych polskich skoczków, którzy regularnie plasują się w czołówce zawodów, takich jak Dawid Kubacki i Piotr Żyła. Dawid Kubacki zdobył złoty medal na Mistrzostwach Świata w lotach narciarskich w 2019 roku, a Piotr Żyła zdobył dwukrotnie złoty medal na Mistrzostwach Świata w Oberstdorfie w 2021 roku oraz w Planicy w 2023 roku.
Perspektywa turnieju
Spoglądając na historie organizacja polskiego turnieju w skokach narciarskich, wydaje się być dobrym pomysłem. Polska to kraj, w którym skoki narciarskie cieszą się dużą popularnością, a organizacja takiego wydarzenia przyciągnęłaby wielu kibiców. Dodatkowo polscy skoczkowie od kilku lat prezentują bardzo wysoki poziom, a organizacja turnieju w Polsce byłaby dla nich dodatkową motywacją do osiągania jeszcze lepszych wyników. Jednak polski turniej w skokach narciarskich to nie tylko kwestia popularności. To także okazja do promocji polskich skoczków i polskiego sportu na arenie międzynarodowej. Organizacja turnieju w Polsce przyciągnęłaby uwagę zagranicznych mediów i kibiców, co mogłoby pozytywnie wpłynąć na promocję Polski jako kraju sportowego i turystycznego. Pozytywna wydaję się również możliwość rywalizacji biało-czerwonych na własnym terenie.
Z drugiej strony, można zastanawiać się, czy organizacja polskiego turnieju w skokach narciarskich nie jest już spóźniona. Ważna uwagi jest kwestia finansowa. Organizacja turnieju skoków narciarskich to ogromne przedsięwzięcie, wymagające dużych nakładów finansowych. Warto zastanowić się, czy w obecnej sytuacji, organizacja takiego wydarzenia jest opłacalna. Istnieją również pewne wątpliwości co do terminu polskiego turnieju, który jest organizowany w sezonie zimowym. W ostatnich latach zimy w Polsce są coraz łagodniejsze, co oznacza, że warunki do uprawiania skoków narciarskich mogą być niekorzystne. Z drugiej strony, w sezonie zimowym odbywa się wiele innych zawodów skoków narciarskich na całym świecie, co oznacza, że polski turniej musiałby konkurować z innymi wydarzeniami.
Jednak w ostatnim czasie Międzynarodowa Federacja Narciarska (FIS) oraz Polski Związek Narciarski zabrały głos w sprawie zawodów. Z rozmów wynika, że w styczniu 2024 roku najprawdopodobniej odbędzie się pierwsza edycja polskiego turnieju w skokach narciarskich.
Jest jednak warunek. Turniej Polish Tour odbędzie się, jeśli w 2024 roku nie będziemy mieli FIS Games. FIS Games to nowy pomysł światowej federacji, która chce zapełnić kalendarz wielką imprezą w sezonie bez mistrzostw świata w narciarstwie klasycznym i zimowych igrzysk olimpijskich. Pomimo zgłoszeń różnych krajów do organizacji imprezy do tej pory nie udało się jednak wszystkiego dopiąć i wygląda na to, że pierwsze FIS Games uda się rozegrać dopiero w 2028 roku. Taki obrót sytuacji stwarza okazję do możliwości odbycia się Polish Tour już w 2024 roku.
Za i przeciw
Podsumowując, organizacja polskiego turnieju w skokach narciarskich to inicjatywa, która ma swoje zalety i wady. Polska to kraj, w którym skoki narciarskie cieszą się dużą popularnością, a polscy skoczkowie od kilku lat prezentują bardzo wysoki poziom. Organizacja turnieju w Polsce może przyciągnąć wielu kibiców i być dodatkową motywacją dla zawodników. Z drugiej strony, organizacja takiego wydarzenia to ogromne przedsięwzięcie wymagające dużych nakładów finansowych.
Nie da się jednoznacznie stwierdzić, czy polski turniej w skokach narciarskich to dobry pomysł, czy też spóźniony. Jednak można powiedzieć, że w dobie rosnącej popularności tej dyscypliny sportu w Polsce, cykl zawodów organizowany na terenie kraju to krok w dobrym kierunku. Warto więc dokładnie przemyśleć tę inicjatywę i zastanowić się, czy jest ona opłacalna i sensowna, tak aby zapewnić, jak najlepsze warunki dla zawodników i kibiców.