Australian Open to pierwszy turniej wielkoszlemowy w roku. Prestiżową imprezę marzy wygrać każdy tenisista i tenisistka. Kto ma na to największe szanse w tym roku? Kilkoro faworytów, w tym niestety Iga Świątek, już odpadło. Niespodzianką jest dojście do ćwierćfinału innej Polki, Magdy Linette. Czy ma szanse na wygraną? A wśród mężczyzn, czy pewnikiem jest tylko Novak Djoković?
Australian Open: turniej mężczyzn
Turniej mężczyzn Australian Open rozpoczął się 16 stycznia, a finał rozegrany zostanie 29 stycznia. Pula nagród wynosi aż 76,5 miliona dolarów australijskich, czyli ok. 226,6 mln zł. To rekordowa suma, o 3,4 procent wyższa niż rok wcześniej. Kto ma szanse na zdobycie najwyższego lauru? W grze zostało już tylko kilkoro tenisistów.
Kto został w grze?
We wtorek, 24 stycznia, rozegrane zostały dwa pierwsze ćwierćfinały. Karen Chaczanow z Rosji, numer 18 w rankingu, wygrał z Sebastianem Kordą z USA, numer 29, dwa do zera. Tym samym Rosjanin został pierwszym półfinalistą imprezy. Dołączył do niego Stefanos Tsitsipas z Grecji, numer 3 na świecie, który pokonał trzy do zera Czecha Jiri Lechecka. W środę poznany kolejnych dwóch półfinalistów. Zagrają Andriej Rublow (Rosja, w rankingu numer 5) z Novakiem Djokovicem (Serbia, numer 4 w rankingu) oraz dwaj Amerykanie: Tommy Paul i Ben Shelton.
Kto wygra?
Jeszcze przed turniejem największe szanse dawano Novakowi Djokovicowi i w dalszym ciągu jest on faworytem do wygranej. Mówiło się też, że wygrać może Sebastian Korda, ale odpadł w ćwierćfinale, lub Stefanos Tsitsipas, który wciąż się liczy i jest już w półfinale. Z AO odpadli sensacyjnie Rafael Nadal oraz Danił Miedwiediew, jedni z faworytów przed rozpoczęciem turnieju.
Djoković jest typowany mocno na zwycięzcę przez fanów, ekspertów i bukmacherów. Wygrał już dziewięć razy AO, więcej niż ktokolwiek inny. Ostatnią serię nieprzerwanych wygranych w tym turnieju miał od roku 2019 do 2021. W zeszłym roku przez kontrowersje związane ze szczepieniami nie udało mu się zagrać w turnieju i wygrać po raz czwarty z rzędu. Przez to stracił pozycję lidera rankingu ATP. Teraz będzie chciał się zrewanżować i wygrać AO po raz 10.
Hurkacz poza grą
Duże nadzieje przed turniejem polscy kibice wiązali z Hubertem Hurkaczem, który zaliczał ostatnio świetne występy w turniejach towarzyskich. Jednak AO nie jest dla niego szczęśliwe, nigdy nie przebrnął przez drugą rundę. Tym razem przełamał tę barierę, ale niestety odpadł w 4. rundzie, po czterech godzinach walki z Sebastianem Kordą.
Australian Open: turniej kobiet
W turnieju kobiet wystartowało aż 128 zawodniczek. Pula nagród wynosi 76,5 mln dolarów australijskich, czyli ponad 231 milionów złotych. Za wygraną w singlu tenisistka zarobi około 9 milionów złotych. Na pewno będziemy mieli nową tryumfatorkę, bo tytułu nie obroni Australijka Ashleigh Barty, która w marcu ubiegłego roku zakończyła karierę. W zawodach wystartowały dwie Polki: Iga Świątek, rakieta numer 1 na świecie oraz Magda Linette.
Kto został w grze?
Liderka światowego rankingu ATP, Polka Iga Świątek była typowana na zwyciężczynię całego turnieju. Kursy bukmacherów na jej wygraną były najniższe. Niestety, Iga sensacyjnie odpadła w 4. rundzie, ulegając Jelenie Rybakinie. Kto został w grze? Rybakina (z Kazachstanu, numer 22 w rankingu) zagra w półfinale, po tym jak pokonała w ćwierćfinale Jelenę Ostapenko z Łotwy dwa do zera. W półfinale zobaczymy też Wiktorię Azarenkę (Białoruś, numer 24 w rankingu), która wyeliminowała numer 3 światowego rankingu, Jessicę Pegulę z USA. W środę, 25 stycznia, odbędą się dwa ostatnie ćwierćfinały – Czeszka Karolina Pliskowa zagra z Magdą Linette, a Białorusinka Aryna Sabalenka podejmie Donnę Vekić z Chorwacji.
Faworytki do wygranej
Trudno w tym momencie wytypować faworytkę. Odpadła Świątek, odpadła też Pegula, która była stawiana obok niej jako jeden z mocnych typów na Australian Open do wygranej. Obecnie największe szanse bukmacherzy dają Arynie Sabalenko oraz Jelenie Rybakinie, przy czym ta druga zameldowała się już w półfinale. Rybakina jest też pogromczynią Igi Świątek.
Jakie szanse ma Linette?
Polskich kibiców najbardziej cieszy świetna dyspozycja Magdy Linette, zwłaszcza po tym, jak odpadli Świątek i Hurkacz. Dla Linette ćwierćfinał AO to życiowy sukces. Czy ma szanse przejść dalej i sprawić jeszcze większą sensację? Według buków średnio, bo kurs na jej wygraną to około 2,45. Do tego Czeszka nie straciła na AO do tej pory ani jednego seta i jest 31. rakietą świata. Grała też już w półfinale tego turnieju, cztery lata temu. Polka również wykazuje się świetną formą, straciła tylko jeden set, w meczu z Anett Kontaveit. W kolejnych pojedynkach bez problemów pokonała Aleksandrową i Garcię, choć większość ekspertów stawiała na Francuzkę. Szanse zatem jak najbardziej są, Polska jest w gazie i może zajść daleko z tą dużą pewnością siebie.
Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.